Rozdział 5



Lekarz a społeczeństwo



Art. 69

Lekarz nie może odmówić pomocy lekarskiej w przypadkach nie cierpiących zwłoki, jeśli pacjent nie ma możliwości uzyskania jej ze strony instytucji powołanych do udzielania pomocy.

„Pamiętajmy o tem, że medycyna urodziła się z niedoli, a rodzicami jej chrzestnymi były: miłosierdzie i współczucie. Bez pierwiastka filantropijnego medycyna byłaby najprostszem, a może wstrętnem nawet rzemiosłem”.
W. Biegański
„Gdyby medycyna nie posiadała żadnego skutecznego środka w walce z chorobą, to i wtedy lekarze byliby potrzebni, jako pocieszyciele w chorobie, w tej wielkiej niedoli ludzkości”.
W. Biegański
Art. 70

Zadania humanitarne, jakie spełnia lekarz, dają mu podstawę do żądania ustawowej ochrony jego godności osobistej, nietykalności cielesnej oraz pomocy w wykonywaniu działań zawodowych tak w czasie pokoju, jak i wojny.

„Gdybym był ciężko i beznadziejnie chory, nie pytałbym mojego lekarza o wiedzę, lecz o serce. Wolałbym, żeby mi zamknięto powieki z nadzieją na ustach, aniżeli żeby mi powiedziano prawdziwą diagnozę - mój wyrok śmierci”.
W. Biegański
Art. 71

Lekarz ma obowiązek zwracania uwagi społeczeństwa, władz i każdego pacjenta na znaczenie ochrony zdrowia, a także na zagrożenie ekologiczne. Swoim postępowaniem, również poza pracą zawodową, lekarz nie może propagować postaw antyzdrowotnych.

Art. 72

Przeprowadzanie badań masowych o charakterze epidemiologicznym winno mieć na celu uzyskanie wyników, które będą wykorzystane dla poprawy zdrowotności społeczeństwa.

Badania te nie powinny stwarzać ryzyka zagrożenia zdrowia osób uczestniczących w badaniach.

„Człowiek prawdziwie wykształcony pojmuje, że wiedza jego wobec tego, co on wiedzieć powinien, jest małym strumykiem wobec oceanu, małym kręgiem światła wśród niezmierzonych ciemności. Prawdziwa więc wiedza prowadzi zawsze do skromności, a zarozumiałość stoi w odwrotnym stosunku do wiedzy”.
W. Biegański

Sprawa jest prosta, ale... lekarze mają obowiązek walczyć z czynnikami szkodliwymi dla zdrowia. Jak często lekarze przyjmują pacjentów w gabinetach i palą papierosy. W niektórych gabinetach przyjęć stoją popielniczki pełne niedopałków, nawet jeszcze dymiących. Sprawy alkoholowe są może mniej nabrzmiałe, ale są. Nie jest przyjemnie być badanym przez lekarza, od którego zalatuje woń alkoholu.

Lekarze powinni brać czynny udział w akcjach mających na celu zdrowie społeczeństwa.

Art. 73

Lekarz decydujący się na uczestniczenie w zorganizowanej formie protestu nie jest zwolniony z obowiązku udzielania pomocy lekarskiej, o ile nieudzielenie pomocy może spowodować utratę lub pogorszenie zdrowia pacjenta.

„Powodzenie z reklamy wynikające jest jako ogień słomiany - szybko wybucha, ale też i szybko gaśnie. Zauważyłem, że trwałe powodzenie lekarza zawsze powoli i tylko latami się wyrabia”.
W. Biegański
Art. 74

Lekarz nie może uczestniczyć w akcie pozbawiania życia, asystować w torturowaniu lub innym poniżającym traktowaniu człowieka. Nie może też wykorzystywać swej wiedzy i umiejętności dla ułatwienia stosowania jakichkolwiek form okrutnego postępowania.

Art. 75.

Lekarz nie może stosować środków i metod dopingowych w celach nieleczniczych. Stosowanie środków i metod uznanych za dopingowe u osób uprawiających sport jest nieetyczne.

„Potępienia godni są lekarze, którzy dla reklamy, dla okazania swej wszechmocy straszą niepotrzebnie chorych i otoczenie. Taki lekarz nic na tem nie zyskuje, lecz traci, gdyż kto straszy, kto boleść nam sprawia, do tego długo żal mamy i tego nawet znienawidzieć możemy”.
W. Biegański






poprzednia strona | początek strony | następna strona